a para aktorska jest po prostu wzorem dla współczesnych. Szkoda tylko że takich facetów powoli zaczyna brakować. Zastępują ich chude okularniki lub mięśniaki bez grzywki. A duet Newman/Redford sprawdza się jako wzrór partnerów, przyjaciół w doli i niedoli. Nie każdy ma takiego "przyjaciela" który by tak się sprawdził....
więcejRio Bravo to to nie jest i ciężko ten film nazwać klasycznym westernem. Gdyby nie dwóch wspaniałe poprawnych politycznie aktorów film by nie zaistniał.
Wybrałem się na ten film ,żeby obejrzeć dobre kino akcji a tu okazuje się ,że film nudny jak flaki z olejem. Nie wiedziałem ,że w XXI wieku ktoś nagrywa jeszcze czarno białe filmy.
To pewnie taki specjalny zabieg ,żeby wysytylizować film na oldskulowy western.
Jak widać nie udało się..
I nie psuje go tu duza dawka humoru. Teksty Paula Newmana sa przesmieszne, a odpowiedzi Redforda jeszcze lepsze. Ogladalem ten film wiele razy i obejrze jeszcze nie raz, bo wogole nie nudzi. Piekne scenerie. Wspanialy film. Nie chce nazywac go arcydzielem, bo historia jest lekka i prosta, ale sposob w jaki jest ukazana...
więcej
- "zabawne" dialogi i zachowania bohaterow na poziomie bajek rysunkowych, + niezwykla jak na western mozliwos teleportacji postaci, zawsze gdy stroze prawa sa tuz tuz. punktem docelowym teleportacji jest zawsze bezpieczne schronienie: a to w domku znajomego szeryfa, a to na kolacji u starej znajomej. Kiepski film
Najlepszy męski duet w historii kina. Niesamowity western z elementami komedii, błyskotliwe dialogi, spektakularne sceny strzelanin i niezapomniana piosenka: "Raindrops keep falling on my head" Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom Redforda i Newmana:)
Bardzo dobre wykonanie (szczególnie zdjęcia mi się podobały). Nie jestem jednak fanem takiego humoru i takich filmów.
Film się broni moim zdaniem jedynie jeśli z przymrużeniem oka się do niego podejdzie, jak do historii z jajem. Reszta będzie zależeć od tego jak nam humor podpasuje i czy lubimy takie lekkie...
Film kapitalny w każdym calu. Humor jest po prostu tak mistrzowski że pękałem ze smiechu. W ogóle Newman i Redford to najlepsza para filmowa w historii kina. Sceniariusz cały był świetny a końcówka to istny majstersztyk.
Zdecydowanie 10/10
Serdecznie Pozdrawiam
Dobry, choć prosty pomysł i chemia między Newmanem i Redfordem, którzy i tutaj i w „Żądle” stworzyli świetne duety. Scena pojedynku o władzę w bandzie lub nad wodospadem – klasyk.Nietypowy western ze świetnymi zdjęciami i humorem na poziomie. Znakomity duet Newman – Redford, robiący tylko bałagan, gdziekolwiek są. Cóż...
więcej