Słowa George’a Orwella "normalność nie jest kwestią statystyki" w pełni oddają zamysł fabularny filmu. Daniel, który właśnie wyszedł z więzienia, próbuje na nowo ułożyć sobie życie. Nie jest to proste - musi opiekować się matką alkoholiczką i znaleźć pracę. Może przynajmniej nowa znajomość z poznaną ratowniczką medyczną przyniesie trochę
Idealna średnica polskiej szkoły filmowej, czyli zarówno problematyka jak i sama narracja filmowa
utrzymana mniej więcej według wzorców z początku lat 80tych. Reżyser wkrótce będzie zapewne
wykładowcą szkół, jurorem festiwali itp., bo ktoś przecież tę Tradycję Polskiego Kina musi dźwigać
i zarażać nią kolejne...