Uderzyło mnie w tym filmie to, iż mąż nie wyrażał żalu, skruchy, smutku. Nie żałował, nie
prosił o wybaczenie, od razu poszedł na wojnę. Film raczej nie mówi o uczuciach, nie
pokazuje bohaterów ratujących związek, a raczej ukazuje egocentryzm mężczyzny.