Od lat krążą spekulacje o potencjalnej piątej części
"Zabójczej broni". Pora na ciąg dalszy. Według najnowszych pogłosek jest szansa na to, że trójka odpowiedzialna za serię - aktorzy
Mel Gibson i
Danny Glover oraz reżyser
Richard Donner - opowie jeszcze jedną historię o przygodach Martina Riggsa i Rogera Murtaugha.
Jeszcze w 2008 roku pojawiła się plotka, że
Shane Black, scenarzysta "jedynki", napisał jeszcze jedną historię o dwójce bohaterów i chciał namówić kolegów na realizację jeszcze jednej, finałowej odsłony serii. O szansach na realizację piątej części ostatnio mówiło się jeszcze w 2017 roku. W lutym 2018 roku
Donner powiedział jednak, że projekt nie dojdzie do skutku ze względu na "prawników studia Warner Bros.", których "negocjacje przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego".
Dan Lin, jeden z producentów serii, zdradził jednak ostatnio, że podejmowane są kroki, by nakręcić nowy film z cyklu:
Próbujemy zrealizować jeszcze jedną "Zabójczą broń". Wraca Dick Donner i oryginalna obsada. To niesamowite. Ta historia jest dla niego bardzo osobista. Mel i Danny są gotowi, więc wszystko zależy teraz od scenariusza. Co ciekawe, z komentarza
Lina wynika, że scenariusz filmu nie jest gotowy. Czy oznacza to, że wspomniany tekst Blacka trafił do kosza? A może czekają go poprawki?
W 2018
Donner mówił, że planowana wówczas "piątka" miała nazywać się
"Lethal Finale" i była "bardzo mroczna".
Myślicie, że jest szansa, by film powstał? I czy chcielibyście go zobaczyć?
Przypominamy też odcinek "Na skróty", w którym dzielimy się naszą miłością do tego tego filmu. Zobaczcie sami.