Od premiery
"Hobbita: Bitwy Pięciu Armii" minęło już parę lat. Jednak do niedawna nie słyszeliśmy nic na temat kolejnego projektu
Petera Jacksona. Teraz to się zmieniło. Niestety nie dla wszystkich kinomanów jest to dobra wiadomość.
Getty Images © Frazer Harrison W wywiadzie udzielonym nowozelandzkiemu magazynowi "Time Out"
Steven Spielberg ujawnił, że
Jackson wraca do reżyserii. I że jego kolejny film powstaje dla studia Amblin, którego właścicielem jest
Spielberg. Niestety nie jest to
"The Adventures Of Tintin: Prisoner Of The Sun", którego wyreżyserowanie
Jackson zapowiadał jeszcze przed pierwszym
"Hobbitem" (w tamtych czasach za ekranizację prozy
Tolkiena odpowiadał
Guillermo del Toro).
O nowym projekcie
Spielberg nie chciał się wypowiadać. Niektórzy spekulują, że może chodzi tu o dramat z czasów II wojny światowej
"The Dam Busters". Miałby to być remake brytyjskiego filmu z 1954 roku pod tym samym tytułem. Opowiadałby o alianckich lotnikach bombardujących tamy na rzekach III Rzeszy.
Jego realizację
Jackson zapowiadał dziesięć lat temu. Co prawda wtedy miał być tylko producentem, zaś za kamerą miał stanąć jego współpracownik z planu
"King Konga" Christian Rivers. Kilka lat później scenariusz filmu przygotowywał
Stephen Fry. Ostatecznie jednak projekt uległ zapomnieniu, a przynajmniej tak się do teraz wydawało.