Nieco mnie rozczarował jako Balmung (.hack//sing), ale powalił mnie na kolana jako Madarame ("Genshiken"). Świetny głos, uddane w pełni (nieraz skrajne) uczucia opętanego otaku - zwłaszcza to piękne "Majidziobo, majidziobo... Maaaaajiiiiidzooooooboooo..."
Pozdrowienia i niech kisiel truskawkowy będzie z Wami ^^