Ciekawa fabuła, dobrze napisany główny bohater, akcja, zero CGI, brutalny i po prostu bardzo fajny. Pierwszy od dawna film, który nie wpycha do gardła żadnej ideologii, nie mówi, ze ten czy tamten jest lepszy czy dobry. Ten film został napisany w taki sposób, żeby w dwie godziny dostarczyć widzowi jak najwięcej...
Ucieszyłem się że tytuł pojawił się na Primevideo. Ale jak można tak zepsuć film i nie dać możliwości obejrzenia seansu z oryginalnym dźwiękiem i napisami?! Na Amazonie jest tylko opcja dźwiękowa z polskim lektorem. Dla mnie zabija to cały film.
Wady to raczej mało oryginalna fabuła, oklepane "filmowe gadki" tej ekipy ochroniarzy i brak typowego klimatu Guya Ritchie, plusy to jak zwykle świetny Statham i równie dobra rola Holta McCallany`ego oraz solidne wykonanie - oglądając nie nudziłem się, bo jeśli chodzi o formę to jest to naprawdę solidne kino sensacyjne
więcejJedna z lepszych ścieżek dźwiekowych z jaką ostatnio sie spotkałem, nadaje niesamowity klimat pełen napięcia, dzięki temu film sporo zyskuje. Soundtrack: https://www.youtube.com/watch?v=wePJaorCKeU
Guy Ritchie znów spotyka się z Jasonem Stathamem, ale tym razem bez śmieszków. Pierwszy raz kręci coś tak na serio, na zimno, jest nawet mroczno i bezlitośnie. Rasowe, inteligentne i wyśmienicie zrobione kino akcji, heist movie i kino zemsty w jednym. Trzyma za mordę, a Statham gra swoje, czyli wycina chwasty. Warto.
Po trailerze byłem zawiedziony - kolejny "nieguyaowaty" film Guya Ritchiego, ale okazało się, że niepotrzebnie, film jest REWELACYJNY. Trzyma w napieciu od początku do końca, tak że serce aż boli ;-)
Nie wiadomo kto i nie wiadomo dlaczego. Wiadomo za to jak - krwią.
Retrospekcje wciśnięte na siłę, zapewne tylko po to, by zamaskować tragiczny scenariusz. Trudniej się zorientować, iż tu nie ma spójnej całości historii. Przerost formy nad treścią.
Plastikowe postaci. Żadnej tożsamości. Trudno komukolwiek kibicować....
Film mocny, mroczny ale nietypowy w stylu Ritchiego, nawiązując do jego filmów wcześniejszych z klimatem gangsterskim w stylu Porachunki, Przekręt.
Oglądając Jeden gniewny człowiek miałem wrażenie jakbym oglądał kopię Gorączki z De Niro z lat 90 i niemalże powieloną kalkę z filmu Skok Stulecia z Gerardem Butlerem, ale...
Pomysł ok, ale sporo niespójności i niejasności w fabule, końcówka bez szczególnego pomysłu, mało Stathamowska i mało Guyowska. Ujdzie tylko w domu wieczorem obejrzeć.
Przede wszystkim świetnie nakręcony i zmontowany, Podział na akty pięknie dodaje klimatu. Muzyka z filmu to majstersztyk. Idealnie w kinie wszystko zagrało. Jako że nie potrzebuję realizmu w kinie to i nie będę miałczał jak wielu na FW jak to źle i nie dobrze. mam wrażenie że wielu tutaj znaffców chce dzieł epokowych ,...
więcejW filmie najbardziej przeszkadzał mi fakt, że czułam się jakbym była na filmie który już kiedyś widziałam... . Bardzo wyeksploatowane wątki : zemsta za zabójstwo żony/matki/brata/chomika + zły udający dobrego + zbir ze szramą na ryju, połączmy to z nadmiarem filtru typu blue i jednowyrazową miną głównego bohatera....
Siedzimy sobie “na pace” furgonetki przewożącej pieniądze. Słuchamy zwyczajnej rozmowy konwojentów. Nagle ktoś zajeżdża im drogę, a widz – nadal z perspektywy pasażera na gapę – obserwuje napad. Nie wszystko idzie zgodnie z planem i… cięcie! Popatrzmy sobie na przepiękną, stylową niczym w kolejnych odsłonach przygód...
więcejWiadomo czy i gdzie będzie w polskiej dystrybucji? bo jeśli chodzi o kina to raczej na razie nie ma co liczyć...
Dawno nie oglądałem tak dobrego filmu akcji. Świetnie nakręcony, ciekawe, dobrze opisane postacie. Napięcie nie słabło przez cały seans. Film był spójny, wątki fajnie się przeplatały w zrozumiały sposób, miejscami był też zabawny. Muzyka to jeden z mocniejszych punktów, uwielbiam takie klimaty. Polecam