Na myśl przychodzą mi:
- "10 minut później: Trąbka"
- "10 minut później: Wiolonczela"
- "Paris, je t'aime"
i dwa filmy Jarmuscha - "Kawa i papierosy" oraz "Noc na ziemi"
czy znacie jeszcze jakieś inne?
Nie wiem, czy "Zakochany Paryż" można nazwać opowieścią. Podobieństwo dotyczy tylko gatunku. Teraz pozostało czekać nam na "New York, I Love You" :).