doskonałe przyjęcie - zaczęło się od niewinnych slapsticków, a skończyło się prawdziwym roz....dolem; zabawny film z genialną kreacją Petera Sellersa i świetną na drugim planie Steve'a Frankena w roli kelnera; żarty śmieszą, szczególnie przez pierwszą połowę filmu przewinęło się kilka naprawdę fajnych gagów
Moja ocena: 7/10