"Przyjęcie" jest jednym z kilku wspólnych filmów duetu Blake Edwards-Peter Sellers, ale jednocześnie jedynym nie będącym kolejną częścią "Różowej Pantery". Edwards daje tu, jeszcze większe niż zazwyczaj, pole do popisu Sellersowi: film ewidentnie napisany jest pod niego, a jakby było mało, zrealizowano go w dużej mierze eksperymentalnie, improwizując większość dialogów i scen. "Przyjęcie" pełne jest więc humoru sytuacyjnego, który obaj panowie tak bardzo przecież lubią. Dialogi są szczątkowe, podobnie fabuła, jednak nie ma to większego znaczenia, bo "Przyjęcie" jest zbiorem wielu rewelacyjnych gagów, które mimo upływu lat, wciąż śmieszą do łez.