Niech mi ktoś wyjaśni, jakim cudem on nie widzi, że ona działa na dwa fronty? Przecież w trakcie imprezy u księżniczki, ona całuje się wręcz z tym "sąsiadem". No i co, on tego nie widzi?
Nie wspominając o chłodzie, który ona okazuje wobec niego. Szczególnie gdy miałoby dojść do nich, do wiadomo jakich sytuacji.