Jak przyjemnie się zaskoczyłem! To w prawdzie nie jest historia łapiąca za serducho tak jak w The Last of Us, albo The Walking Dead, ale jest świetna. Bohaterowie są świetni, a zwłaszcza Tallahassee. Ten to dopiero potrafił rozśmieszyć. Niech mówią co chcą, ale według mnie to jeden z lepszych filmów o zombie jaki widziałem.
Wszystko fajnie, ale ten film nie traktuje poważnie tematyki związanej z zombie, tak jak w dziełach które wymieniłeś ;) Jest to wręcz klasyczny pojazd po gatunku, chodź z drugiej strony Zombieland nie jest sam w sobie parodią czegokolwiek. Tworzy coś całkiem nowego, czego w sumie jeszcze nie było, no może poza Martwicą Mózgu. To właśnie ten powiem świeżości sprawia że widz bawi się świetnie. Cały film bardzo dobry, Tallahasse genialny, polecam :)
W 100% się zgadzam. Świeży prześmiewczy i zwracający uwagę na wiele głupot związanych z filmami o Zombie.
Woody Rocks - jak zwykle!! BIll Murray zresztą nie gorszy.
Film rewelacja.
W obsadzie przy Billu nie powinno być (on sam) tylko BILL F*CKING MURRAY.
https://www.youtube.com/watch?v=KugiqORzaPs
jako czarna komedia nie wyróżnił się ani humorem ani gra aktorska nawet te ''zombie'' przecietnie ucharakteryzowane ,jedynie sceneria jest fajna ,a ta scena w willi murraya po prostu slaba tak samo jak koncowka. taki prostolinijny film
Film nie jest "wybitny" to fakt. Chodziło mi raczej o to, że podczas seansu dobrze się bawiłem. Zwłaszcza po ciężkim dniu można było się odprężyć, odmóżdżyć. Tyle na tamtą chwilę oczekiwałem i film zaspokoił moje wymagania. Zgodzę się, że jest prostolinijny, ale osobiście mi to nie przeszkadzało.
Zgadzam się, spodziewałem się totalnego gniota z fatalną fabułą, która zniechęca do obejrzenia do końca, ale wszystko ostatecznie wyszło całkiem przyzwoicie.
Postać Tallahasee'ego rozwaliła mnie. Niby taki śmieszek, twardziel i luzak a kryje naprawde tragiczną przeszłość
"To w prawdzie nie jest historia łapiąca za serducho tak jak w The Last of Us, albo The Walking Dead"
czekaj, a w którym miejscu kiedykolwiek ten tasiemiec twd łapał za serducho? Toć to gniot jak korona Królów tak gdzieś od 3 sezonu