Dopisuję się całym sercem:) Zobaczyłam Adrianę w "Babelu" i uważam, że jest genialna:) Chylę czoło:) Aż mi wstyd, że nie znałam Jej wcześniej:) Moim zdaniem Jej gra uratowała ten film:)
O tak. :) Film genialny nie był, ale jej kreacja owszem, i jest największym plusem "Babelu". Gdyby nie to, pewnie nie utkwił by mi w pamięci.