Widziałam go dziś w "jak zostać królem", grał premiera i oczom nie mogłam uwierzyć, że to
on. Młodzieniaszkiem to on nie jest, ale przezylam szok, bo pamietam go z romansideł lat
80, czy poczatku 90 - Danielle Steele itd.
Niemniej jednak, aktor bardzo dobry, ale... no cóz nikt nie jest niesmiertelny.