Dobry w "Larsie" to jest mało powiedziane. Kosmiczny!
Sposób w jaki nie może się wysłowić, kiedy brakuje mu słów, kiedy stęka, nie kończy zdań, sprawia , że jest tak autentyczny, jak dawno nie był żaden bohater filmowy.
Wielka rola.
Powinien być Oscar za drugi plan. A co najmniej nominacja.