Dziś kończłby 66 lat.
Przyznam się, że Robin Williams kojarzył mi się z pozytywnymi emocjami. Wystarczyło, że pojawił się na ekranie i już byłem uśmiechnięty. Z tego powodu też do dziś trudno mi w to uwierzyć, że tak to musiało się skończyć. Robin Williams zawsze wydawał się być wesołym człowiekiem. Brakuje mi go.