Jakim cudem taki geniusz jest na 87 w rankingu ?! A w pierwszej dwudziestce jakieś grajki z seriali i
gier komputerowych . Ludzie ... Chariots of fire ; 1492:Conquest of paradise ; Blade Runner blues ;
Love theme (for Blade Runner) . Weźcie się !
Co zrobić. Takie płytkie czasy...
Bez problemu można pokazać ze 3 Jego płyty które są po prostu arcydziełami. W zasadzie jest Vangelis a potem długo długo nic ;)
Inna sprawa, że niektóre płyty są za trudne, ja osobiście uwielbiam 1492 i The City, muzyka do Blade Runner. Inne plyty już różnie...
Ale nie znam innego Twórcę którego muzyka była by tak przebogata, Jarre jeszcze daje radę... (no może jeszcze z innej szufladki Vollenweider)
Problemem jest to, iż ludzie wystawiają 10-tki gdzie i komu popadnie. Ja doceniając kogoś lub coś stawiam ósemki (rzadko dziewiątki) i to paradoksalnie obniża notę dzieła czy osoby. Dlatego mam wrażenie, iż dzieła i osoby wybitne, lecz mniej popularne, zawsze będą przegrywały z ulubieńcami mas :-)
Jest dokładnie tak jak piszesz. Ja w ocenianie ludzi filmu się nie bawię, ale na ponad 600 filmów przyznałem dwie dziesiątki i 35 dziewiątek...
Juź jest na 90.tej. pozycji. Szkoda gadać. Obok Jarre'a jest dla mnie geniuszem muzyki elektronicznej.
nawet nie grajki tylko jakieś japońce, które podkładają głosy pod te durne mangóweczki. Ennio Morricone i Vangelis to stara dobra szkoła komponowania niezapomnianych motywów.
Masz rację, absolutny geniusz, który powinien mieć na koncie z 5 - 6 Oscarów za muzykę. Ale i tak z takimi utworami przejdzie w sławie do wieczności.
różne ludzie mają gusta, różnie pojmują dobrą muzykę filmową, a że wygrywają w rankingach jakieś grajki... w rankingach wygrywa się głosami większości, a większość rzadko kiedy ma dobry gust :)
E tam z tymi rankingami. TO najwybitniejszy twórca muzyki filmowej, to nic, że aż tak dużo nie skomponował - ważne CO skomponował.