Rzadko kiedy aktorzy dostają Złote Globy za pierwszy sezon serialu. "How to get away with a murder" odniósł sukces, więc obstawiam, że za drugi sezon statuetka pójdzie w ręcę tej Pani:-)
Nie twierdzę, że to reguła. Ale HTGAWM rozwinął się mniej więcej w połowie, a już sama nominacja świadczy, że aktorka nie będzie obojętna krytykom.
No ale nie powiesz, że Viola była gorsza od kaczej Ruth Wilson, która w serialu chodziła głównie z obrażoną miną albo nago.
Wydaje mi się, że zarówno telewizja jak i prasa oceniająca zaczynają się bać tego, że aby robić dobry, naprawdę dobry serial, trzeba mieć aktorów z wyższej półki. Wiadomo, że aktorzy filmowi przewyższają zazwyczaj warsztatem aktorów serialowych. Tak już jest. Detektyw - sukces aktorów filmowych, HTGAWM - Viola - ona jest siłą napędową serialu, HoC - aktorzy filmowi... dużo takich przykładów można dawać.
Nie powiem, bo nie wiem. Nie oglądałem tego serialu. Problemem z Violą jest jej rola. Mi na początku przeszkadzało to ciągle mieszanie w jej postaci: twarda, płaczliwa, zdecydowana, niezdecydowana itd. Aż w końcu zaczęło się to układać w logiczną całość. Teraz odbieram to za wielką zaletę, ale na początku mnie drażniło. A jak wiadomo sukces aktorki ma pewien związek z rozpisaną rolą. Gdyby globy rozdawano w marcu, sprawa mogłaby wyglądać inaczej.
Ja w sobotę zacząłem rano oglądać HTGAWM i tak mnie wciągnęło, że do 8 odcinka z lektorem w dobrej jakości (bo tak lubię, inaczej nie oglądam) a potem to już byle jakie wersje z napisami łapałem i nockę z soboty na niedzielę zawaliłem żeby do końca obejrzeć. Lubię seriale z zapleczem tematu prawa a do tego Viola jest obłędna. Przez pierwsze pół sezonu nie wiadomo jak ją postrzegać, daje tyle złudnych odczuć, fantastycznie kreuje postać i miesza w uczuciach widzów.
The Affair jest dobrym serialem, oczywiście inna tematyka ale też jest wątek kryminalny. Tyle, że Ruth Wilson gra w tym serial wybitnie przewidywalnie, wręcz płasko. Wiesz, nie jestem krytykiem filmowym, ale jak oglądałem Golden Globes i komentowałem z garstką filmwebowiczów na forum to prawie wszyscy jednogłośnie byli zaskoczenie, że Viola została pominięta.
A ja właśnie mam wrażenie że Globy zazwyczaj dostaje się za pierwsze sezony kiedy serial i aktor/aktorka są na fali
- Teri Hatcher „Gotowe na wszystko”
- Claire Danes „Homeland”
- Claire Foy „The Crown”
- Ruth Wilson „The Affair”
- Jessica Lange „American Horror Story”
- Keri Russel „Felicity”
- Phoebe Walker Bridge „Współczesna dziewczyna”
- Sandra Oh „Obsesja Eve”
- Elisabeth Moss „Opowieść podręcznej”
- Nicole Kidman „Wielkie kłamstewka”
- Laura Dern „Iluminacja”
- Lena Dunham „Dziewczyny”
- Robin Wright „House of Cards”
- Gina Rodriguez „JANE the Virgin”
- Taraji P. Henson „Imperium”
A tych przykładów jest o wiele więcej.