Absurd goni absurd, doganiając kolejny absurdalny gag. :))) Coś pięknego;) Niesamowite pomysły. Musieli mieć nie lada ubaw kręcąc ten serial. Zobaczcie jak ludzie ok sześćdziesiątki dobrze odegrali swoje role.
Właśnie skończyłem oglądać po raz kolejny jeden z odcinków, no dobra piąty :) Teraz nie robią już takich seriali....a szkoda....Jak już ktoś napisał, powstało niestety tylko 6 odcinków.
Nie wiem czy może się starzeje mając 28 lat...ale coraz mnie bawią mnie rzeczy które widzę w TV. Jakby wszystko na siłę ...a tu...specyficzny humor, ale zarazem lekki i przyjemny :)
LOVE you FRANK !
Super-głupkowaty humor w najczystszej postaci :) Genialny serial i to zastyganie aktorów na napisach końcowych-no uwielbiam!!!
Masz rację, złote lata parodii chyba minęły bezpowrotnie i niestety teraz zasypują nas prawie samymi szmirami :( Frank to był ktoś! :)
Niestety serial powstawał w Stanach. Trio ZAZ nie zgodziło się na śmiech z puszki, więc biedni Amerykanie nie wiedzieli kiedy to już żart a kiedy nie. Poza tym, podobno serial został zdjęty z ekranu, bo wymagał zbyt dużego zaangażowania od widza i nie można go było "jednym okiem" oglądać. Ręce opadają.
Kurczę Kasiek, dzięki :) Odpowiedziałaś mi na wszystkie dręczące mnie dzisiaj i spędzające sen z powiek pytania:D Czyli, dlaczego tak genialny serial ma 6 odcinków, dlaczego? Dlaczego ten serial jest prawie nieznany, dlaczego? Co się stało??? Co poszło nie tak??? WTF???
Hmm, a to dlatego...Ręce opadają!
A tak w ogóle to jak tam? Gdzie Ty się teraz podziewasz po zakończeniu BB?? (no oprócz tego, że tutaj ;)
Hmm, ja to teraz raczej nigdzie się nie udzielam. Próbowałam rozkręcić forum Misfits, ale tam tylko żale i płacze po zmianie obsady, a zero rozmowy o nowych odcinkach, więc machnęłam ręką na płaczki. A, i Sherlocka zaczęłam oglądać, ale póki co widziałam dwa odcinki, to jeszcze nie śmiem się odezwać :) A Ty gdzie buszujesz?
Najbliższym do Police Squad i całkiem nowym serialem jest A Touch of Cloth, z genialnym Batiatusem (John Hannah). Tak samo żarty słowne, tysiąc gagów na minutę i trzeba być ostro wpatrzonym, żeby wszystko wyłapać. Niestety - tylko 4 odcinki póki co :(
http://www.youtube.com/watch?v=15IRXKn9LSU.
Ja też raczej siedzę sobie cicho i nigdzie się nie udzielam. Czasem odwiedzam forum Mentalisty, jako że od lat jestem tam czarną owcą, narzekającą na coraz słabszą jakość tego dzieła. No ale ostatnio narobiło się dużo więcej niezadowolonych i właściwie wyręczają mnie we wszystkim, więc już nawet nie mam co tam robić ;) Nuda w eterze....
Hmm, ciekawie się zapowiada A Touch of Cloth...i ach ten brytyjski akcent :) Obejrzę! :))
Jeszcze będziesz przeklinać te ich akcenty :) Od razu polecam angielskie napisy :)
Kurczę Kasiek! Ty zamiast mnie zachęcać do podszkolenia mojego English listening, od razu każesz (yyy...znaczy polecasz;) iść na łatwiznę ;]
No aaale, jakby mnie miał ominąć jakiś słowny gag, to chyba jednak Cię posłucham i podszkolę reading ;)
Ale to tylko dla wsparcia psychicznego :) Żebyś wiedziała, że jest ktoś, kto pomoże jak czegoś niedosłyszysz :)
Bo ja i brytyjski akcent nie przepadamy za sobą, ale często się spotykamy, bo te cholerne Brytole robią dobre filmy i seriale, psia ich mać :)
No właśnie! To jest chore, podłe i co najmniej podejrzane, że ci Brytole robią takie dobre filmy i seriale! Albo coś biorą i nikomu nie mówią co to takiego, albo nie ma wytłumaczenia! Dawnej jedyne co mieli do zaoferowania to Monthy Python...a teraz? Prawie wszystko co wychodzi od nich okazuje się błyskotliwe, świeże, oryginalne. Na litość, czy nie wystarczy im, że mają lepszą ligę piłkarską?! Czy oni muszą mieć też lepsze seriale od Pierwszej Miłości, Klanu i Ojca Mateusza?! Gdzie jest sprawiedliwy i dobry Bóg, który dba o równowagę w przyrodzie? Płacz człowieka ogarnia, gdy sobie pomyśli, co my im możemy przedstawić w temacie produkcji telewizyjnych i filmowych! Masz rację, psia ich mać! ;)
Seriale lepsze od Pierwszej Miłości i Klanu to pewnie większość krajów Europy ma :) nie tylko Brytole. A jeśli o Europę chodzi to ja również ciepło patrze na hiszpańskie i francuskie produkcje. Wiem, że teraz jest szał na skandynawskie, ale jakoś mnie do nich nie ciągnie.
A wracając do Brytoli. Allo, allo jeszcze po Pajtonach mieli. (ale to półka niżej niż Monty :) ) A teraz to w ogóle, od kilku lat wypuszczają na rynek tyle ciekawych produkcji, że jeśli mam oglądać coś sensownego po angielsku to szybciej wybiorę ten ich akcent niż amerykańską wymowę. A jestem chyba jedyną osobą na świecie, która od Downton Abbey woli klasyczne i siarczyste Yeah Bitch!
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź na następujące pytanie: czy w tym serialu pojawia się może scena z bardzo krwawą strzelaniną w toalecie? Zabójca strzela przez drzwi kabiny, robiąc w niej kilka dziur i krew ofiary zaczyna przez nie tryskać.
Pokikcialo ci sie to amerykanski serial z lat 80 a nie kinowa seria naga bron lecaca w polskich kinach
Przypadkowo natknęłam się na ten serial i po jednym odcinku miałam ochotę na więcej a tu tylko 6 odc.??? Wytłumaczenie tego przechodzi wszelkie pojęcie...
Naprawdę zabawnych rzeczy teraz mało...
Z (moim zdaniem) zabawnych seriali tych starszych brytyjskich polecam: Allo allo, Co ludzie powiedzą , Trzecia planeta od słońca, nowsze: Czerwony karzeł, Cienka Niebieska Linia, Na zielonej trawce, A gdy ciebie zabraknie, Technicy-magicy, nie brytyjskie :Rodzina Adamsów, Ed, koń, który mówi, Bajer w Bel Air, I wszyscy razem, Skrzydła, Mam na imię Earl, Jak obrabować Micka Jaggera Nie są to seriale o policji itp. jak Squad ale mam wrażenie że w ostatnim czasie tak dobrych jak te nie widziałam...
I jeszcze niezły jest Inspektor Eddie.
Jeśli ktoś zna zabawny serial stary czy nowszy brytyjski lub nie ale naprawdę niezły proszę pisać.
Szukam zwłaszcza serial brytyjskich albo australijskich z klimatycznym humorem :D parodią, udanymi słownymi gierkami czy gagami...obyczjowych, kryminalnych, sf...