Ocena na filmwebie jak zwykle totalnie nieadekwatna do poziomu produkcji.

Film bardzo plastyczny, pięknie prowadzona kamera, byłem z dziatkami 6 i 8 letnimi. Konwersacja zaraz po wyjściu z kina:
- Stasiu ile razy płakałeś?
- Jeden raz.
- A ja trzy.

:-)

Przepiękna historia. Piękne zdjęcia. Świetna gra, w tym niesamowici aktorzy - pelikany.

No, ale ja tak mam, że filmy familijne bardzo lubię.
Polecam każdemu, bo naprawdę warto.

Jak w temacie - obraz jest ciekawy i poruszajacy. Mily, lekki w odbiorze, dobrze sie go oglada. Historia do plakania, nie dla twardzieli... 6/10

w maju Chłopiec burzy będzie już dostępny na Cineman

nie wiem skąd te pochlebne komentarze.Film przewidywalny, a główny bohater bardzo pretensjonalny, denerwujący.

Chcę isc na ten film z moim synem . Chlopak jest bardzo wrażliwy . Dopowiedzcie czy pelikan nie zginie ? . Syn bedzie płakał kilka dni - 11 latek tak reaguje . Dziekuję .

Ekranizacja popularnej australijskiej powieści dla dzieci autorstwa Colina Thiele. Żyjący na południowym wybrzeżu kontynentu chłopiec przygarnia osierocone pisklęta pelikanów. Jeden z ptaków staje się z czasem jego ulubieńcem i wiernym towarzyszem. Grają Geoffrey Rush, Jai Courtney i w głównej roli - Finn...